Zainspirowana rozmową z Anią z Dogs’ Paths, postanowiłam napisać krótki „Przewodnik po dziwaczności” dla właścicieli whippetowatych. Nie jestem lekarzem weterynarii, absolutnie też nie czuję się ekspertem w tej dziedzinie. Jednak chcę podzielić się z Wami informacjami, które zdobyłam w trakcie dwóch lat życia z Django i które, według mnie, każdy właściciel Chudeła powinien znać. Zwłaszcza udając się do weta-nie-speca w dziedzinie chartów.
Czym organizmy chartów różnią się od organizmów innych psów?
1. SERCE
Serce chartów, jest większe niż serce przeciętnego psa. Często występuje również łagodny, fizjologiczny szmer sercowy. Ponadto, może występować u nich bradykardia (stan, kiedy częstość akcji serca wynosi poniżej 60 razy na minutę) – występuje ona np. u dobrze wytrenowanych sportowców. Typowa jest również arytmia oddechowa – nieregularny rytm serca, zależny od wdechów i wydechów. Klasyczną jest sytuacja, gdy niedoświadczony wet przyłożywszy stetoskop do klatki piersiowej whippa przerażony krzyczy, że pies zaraz umrze i nakazuje natychmiastową hospitalizację na oddziale kardiologicznym… Mimo, iż nie ma wymogu badania charciego serca, warto po 2 roku życia przebadać swojego Chudeła pod tym kątem.
2. KRĘGOSŁUP
Odległości pomiędzy kręgami w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, zwłaszcza w okolicach kości krzyżowej, są mniejsze niż u innych ras. To normalne. Pomaga to w bieganiu, kiedy ten odcinek pracuje bardzo bardzo intensywnie. Zwróćcie na to uwagę, gdyby kiedyś zdarzyło się Wam prześwietlać whippeci kręgosłup. Django już raz dostał wyrok – spondyloza w wieku 14 miesięcy…. No ale wet nie do końca wiedział co i jak. Po konsultacji z innymi specjalistami okazało się, że jest okazem zdrowia.
3. SEDACJA
Niestety, Dj nie był w stanie znieść prześwietlenia kręgosłupa na trzeźwo, więc musiał dostać środek usypiający. I tu ważna sprawa. Charty są bardzo wrażliwe na wszelaką sedację. Wystarczy im bardzo bardzo mała dawka leków, by całkowicie odlecieć. Dlatego, gdy będziecie musieli uśpić swojego Chudeła, poproście weta, by dał mu najpierw minimalną dawkę, najwyżej potem mu dołoży.
Dr Aneta Bocheńska kazała mi zapamiętać dawkę i leki, które dostał Dj. Ważył wtedy jakieś 15kg. Polecam zapisać, gdyż normalnie jest to dawka na ok. 8kg psa:
DOMITOR 0,2ml
ANTISEDAN 0,1ml
Często po takim zabiegu, chart wybudza się dłużej niż przeciętny pies.
3. TARCZKA OGONOWA
Na pewno widział to każdy, kto zna choć kilka whippetów – łysa plama na ogonie mniej więcej w 1/3 długości patrząc od nasady. Jest to miejsce u psów, zwłaszcza samców, gdzie znajduje się skupisko gruczołów łojowych i zapachowych. Ma to każdy pies, jednak gdy jest kudłaty objawia się to nieco krótszą sierścią w tym miejscu. A, że whippety są prawie gołe… Oczywiście, wielu właścicieli biegało do dermatologów, żeby to badać, pobierać zeskrobinę itp, ale nie znam żadnego, któremu wyszło by jakieś choróbsko, które należy leczyć. Ten typ tak ma i już. Więc znajomym mówcie, że to taki gruczoł, a nie wytarcie od siedzenia na ogonie ;)
4. ZAPALENIA PĘCHERZA
Dość często zdarzają się zapalenia, zwłaszcza u suk. Takie są skutki biegania w zimie z gołą pupą.
5. KLEINOTY
Jako, że klejnoty zasługują na specjalne traktowanie, poświęciłam im oddzielnego posta. Znajdziecie go tutaj :D
To tyle, jeśli chodzi o podstawowe dziwactwa chartowatych. Oczywiście, wszystko jest sprawą osobniczą. Uczulam, by nie ignorować żadnego z przytoczonych objawów, gdyż każdy może okazać się poważną chorobą. Jednak miejcie z tyłu głowy te informacje, gdy będziecie pędzić rozedrgani do weterynarza, który okaże się jeszcze bardziej przerażony niż Wy.
Jeśli uważacie, że gdzieś się pomyliłam, powinnam coś zmienić, dopisać, macie własne obserwacje, bardzo proszę – PISZCIE W KOMENTARZACH. Dzięki Waszej pomocy ten post stanie się minikompendium podstawowej wiedzy o charcich organizmach.
Mag! :)
P.S.
Zapraszam na fanpage i stronę.